Gra Skojarzeń Panikowicza 2. Ćwiczenie na toskyczne myśli

StockSnap_LKY8ZD462Q-scaled

 

Pamiętasz ćwiczenie GSP Gra Skojarzeń Panikowicza? Pobawimy się w coś podobnego. Chciałabym Ci pokazać jak absurdalnie działa Twój umysł i jak toksyczne myślenie potrafi obezwładniać Twój umysł. Wspominałam już, że Twój umysł to cwaniak? Teoretycznie siedzi sobie cicho i nie daje znaku istnienia, ale rejestruje dokładnie wszystko co się dzieje wokół Ciebie. Następnie jak komputer łączy dane w jedną całość i zapisuje. To jak będą wyglądały Twoje kolejne dni zależy właśnie od jego rejestrów.

Zagrajmy w małą grę, która pokaże Ci jak toksyczne myślenie drąży Twój umysł i jak silnie się w nim osadza.

Ćwiczenie: Gra skojarzeń Panikowicza2 (GSP 2)

 

Poziom: Łatwy

 

 

Tym razem Twoim zadaniem będzie wymyślenie brakujących wyrazów, które zakończą poniższe zdania, ale z małym haczykiem. Nie możesz użyć wyrazów takich jak: ATAK, KIEŁBASA, DRZEW, WIATR, PARAMI, LASU. Jeśli tylko pomyślisz o zakazanych wyrazach choćby przez 2 sekundy, przegrywasz i musisz zacząć zabawę od początku.

 

 

Gotowy?

Uzupełnij brakujące wyrazy! Pamiętaj, że nie możesz nawet myśleć o zakazanych wyrazach! Dla przypomnienia: ATAK, KIEŁBASA, DRZEW, WIATR, PARAMI, LASU

Start!

 

Najlepszą obroną jest………………..

 

Nie dla psa……………..

 

Nie przesadza się starych…………………..

 

Nie rzucaj słów na…………………….

 

Nieszczęścia chodzą…………………….

 

Nie wywołuj wilka z …………………….

 

 

I co? Jak poszło?

 

Niech zgadnę. Tak bardzo starałeś się nie myśleć o zakazanych wyrazach, że i tak za każdym razem przychodziły do głowy jako pierwsze i musiałeś zaczynać zabawę od początku.

 

Dlaczego akurat te wyrazy przyszły Ci do głowy jako pierwsze? Czy siedziałeś godzinami i zakuwałeś polskie przysłowia? Zgaduję, że nie. Pewnie używasz tych zdań odświętnie. Właściwie to kiedy ostatnio miałeś z nimi styczność? Zgaduję, że dawno temu. Jeśli dawno temu to dlaczego wciąż je pamiętasz? Prawda, że mocno zakorzeniły się w Twojej głowie?

 

 

Zauważ jakim toksycznym językiem karmisz swój umysł na co dzień.

 

Nie da się pokonać ataków paniki.

To moja wina! Jestem nieudacznikiem!

Dlaczego tylko mi się to przytrafia?

Ludzie myślą, że jestem chory psychicznie!

Gdybym tylko nie musiał się zmagać z atakami paniki moje życie mogłoby być lepsze!

Nigdy nie dam sobie rady z tym lękiem. Mam go już od 10 lat!

 

Ten rodzaj toksycznego myślenia, które powtarzasz schematycznie jest dużo silniejszy niż zwykłe przysłowia. Ten sposób myślenia praktykujesz od wielu lat. Gdy zaczyna Cię męczyć za bardzo zastanawiasz się dlaczego te myśli do Ciebie przychodzą i jak je przegonić. Nie za bardzo wiesz jak więc szukasz odpowiedzi w Internecie, na forach i w poradnikach. Toksyczne myśli nie przechodzą więc idziesz do specjalisty, który mówi co? PROSZĘ NIE MYŚLEĆ TOKSYCZNIE. Zupełnie jak w naszej zabawie.

 

Jest bardzo mało prawdopodobne, że Twój umysł będzie myślał o innych wyrazach niż ATAK, KIEŁBASA, DRZEW, WIATR, PARAMI, LASU jeśli jedyne o czym myślisz to JAK PRZESTAĆ TOKSYCZNIE MYŚLEĆ. Jeśli przez cały dzień próbujesz wymyśleć jak nie używać wyrazów takich jak LĘK, ATAKI PANIKI, DEPRESJA, STANY LĘKOWE, PALPITACJE SERCA to z premedytacją nakierowujesz swój umysł na bitwę, której i tak nigdy nie wygrasz.

 

Jeśli łudzisz się, że Twoje życie będzie wyglądało inaczej, gdy tylko pokonasz ataki paniki to muszę Cię uświadomić, że to się nigdy nie stanie. To właśnie tym sposobem myślenia napędzasz lęk. To właśnie z powodu tego sposobu myślenia wciąż tkwisz w sidłach lęku.

 

Cały sekret w tym, by nie czekać z życiem, aż ataki paniki przejdą. Przejdą jak zaczniesz żyć. Jak zaczniesz żyć to nie będziesz ich dokarmiać i padną trupem. Zapamiętaj zasadę:

 

Im więcej czasu i energii poświęcisz na walkę z atakami paniki tym bardziej będziesz chory!

 

Zadanie domowe:

 

Wypisz wszystkie sprawy i pomysły na siebie, które odkładasz na później (jak już przestaniesz cierpieć na ataki paniki). Wybierz jedną i zacznij wdrażać plan w życie. Umysł będzie próbował Cię przechytrzyć i zniechęcić lub przestraszyć (przecież sam go tego nauczyłeś). Nie daj się! Po prostu działaj i reaguj na bieżąco.

 

 

Najbardziej aktywnych czytelników zapamiętuję i nagradzam! Jak być aktywnym czytelnikiem?

Zostaw komentarz, udostępnij artykuł, dołącz do mnie na Instagramie, YouTube, Facebooku i koniecznie zapisz się na newsletter!

Newsletter

Bądź na bieżąco! Otrzymuj zniżki, zgarniaj gratisy i wygrywaj nagrody.

Co myślisz o tym wpisie?

Udostępnij

Zajrzyj do sklepu

Original price was: 387.00 zł.Current price is: 307.00 zł. z VAT
Original price was: 387.00 zł.Current price is: 307.00 zł. z VAT
Original price was: 288.00 zł.Current price is: 228.00 zł. z VAT
Original price was: 288.00 zł.Current price is: 228.00 zł. z VAT
Original price was: 259.00 zł.Current price is: 218.00 zł. z VAT

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

7 odpowiedzi

  1. Mimo tej choroby i poronienia staramy się o drugie dziecko. Myślę czasami że znowu poronie ale zaraz myślę, że tym razem będzie inaczej, tworzę wizualizacje z nowym dzieckiem. Oby się udało ☺

  2. Myślę, że to nas łączy, nerwicowców, że nie mamy planów, marzeń, żyjemy z dnia na dzień. Nie kreujemy swojego życia, boimy się mu wyjść na przeciw.Zawsze się baliśmy , a teraz boimy się jeszcze bardziej. Niestety wiem to po sobie, że to błąd i życie i tak nas zmusi żeby się nim “zająć” 🙂 Racja?

    1. Ja to akurat od zawsze mam dużo marzeń i zawsze byłam odważna (czasami aż za odważna) a jak mnie dopadły ataki paniki to stracilam na odwadze bo balam się ich ale już jest lepiej 🙂

      1. Dziwne ale ja też przed atakami paniki byłam bardzo odważna i wszystko chciałam robić sama 🙂

        1. Ania charakter człowieka się zmienia co kilka lat. Może w Tobie również zaszły zmiany? 🙂 Wiesz, nabrałaś dystansu do życia i jako dorosły człowiek jesteś świadoma różnych rzeczy

          1. Pewnie znowu masz rację :). Fajnie by było być świadomym jak teraz i odważnym jak kiedyś :).

„Triki na ataki paniki”

Moja historia. Jak pokonałam nerwicę lękową?

O mnie

Podczas mojej przygody z nerwicą lękową inspirowałam się badaniami i wskazówkami z pism naukowych takich jak Science czy Nature oraz metodami treningowymi jednostek specjalnych. Nie brałam leków i nie korzystałam z terapii. Od 8 lat otaczam opieką mentorską swoich klientów i pomagam im rozwijać kompetencje niezbędne do walki z nerwicą lękową bez leków.

Newsletter

Informacja o Cookies

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zaakceptuj, by korzystać z serwisu.