Masz ataki paniki? Planuj strategicznie.

|

Planowanie to projektowanie przyszłości, jakiej się pragnie. Planowanie strategiczne to długofalowa taktyka ukierunkowana na określanie i realizację obranego celu. W wypadku osoby zmagającej się z atakami paniki jest to rzecz jasna pokonanie lęku.

Planowanie strategiczne to klucz do sukcesu zarówno w leczeniu ataków paniki jak i w życiu. Dobry plan pomaga nam określić, gdzie aktualnie stoimy, gdzie chcielibyśmy stać i jak zaplanować naszą drogę, by dotrzeć do celu. Planjąc strategicznie skupiamy się na całym obrazie sytuacji, a nie na pojedynczym fragmencie.

Skupiając się na całym obrazie, a nie na pojedynczym fragmencie, osoba zmagająca się z nerwicą lękową ma szansę dostrzec, że przecież i tak jest lepiej niż było. Skoro dotychczas zrobiła postęp w leczeniu nerwicy to dlaczego kolejne kroki miałyby się również nie powieść?

Planowanie strategiczne otwiera możliwość zaprojektowania swojego życia, gdyż przedstawia nam jasny obraz sytuacji. Jeśli nic nie daliśmy od siebie to nic nie otrzymamy w zamian. I będzie to na tyle klarowna informacja, że przestaniemy zrzucać niepowodzenia na zły los.

Mając jasno określony plan możemy zostać szefem swojego własnego projektu, tworzyć ramy dla planowania taktycznego oraz podstawy codziennych decyzji. W natłoku zajęć w każdej chwili możemy zapytać siebie: Który z możliwych kierunków działania najlepiej odpowiada mojej strategii wyleczenia się z ataków paniki czy depresji? Jeśli mamy do wyboru mycie garów, latanie z odkurzaczem, robienie kanapek dorosłemu synowi (który dla jasności ma dwie ręce), a wykonanie ćwiczenia, które pomoże nam pokonać lęk przed wyjściem z domu to planowanie strategiczne pozwoli nam skupić się na naszym celu. Gdybyśmy w takiej sytuacji skupili się na pojedynczym fragmencie obrazu to zapewne zrobienie kanapki i latanie z odkurzaczem wydałoby nam się zupełnie nie groźne, prawda?

 

Planowanie strategiczne wiąże się z dłuższym okresem niż inne rodzaje planowania. Wstępne ramy to 2 lata do 5 lat. Mogę śmiało powiedzieć, że mój plan strategiczny pokonywania lęku właśnie mniej więcej tyle zajął. Czy to długo? Biorąc pod uwagę, że przearanżowałam praktycznie wszystkie aspekty swojego życia to raczej nie. Pamiętam jednak, że gdy myślałam o tym na początku, gdy jeszcze miałam ataki paniki to złapałam się za głowę i pomyślałam…O matko! Przecież skończenie studiów zajmie mi tyle czasu! Będę wtedy miała prawie 30stkę! Teraz dziwię się, jak mogłam oczekiwać, że tak ogromne zmiany w życiu mogłyby zadziać się szybciej.

Planowanie strategiczne to doskonałe narzędzie działania dla osób zmagających się z nerwicą lękową. Dzięki niemu:

Dokonujemy wyborów, które są zgodne z naszymi wartościami, wizjami i celem.

(Brać leki czy nie brać?)

Priorytetyzujemy plany, cele i działania.

(Mop kosztem biegania przybliży mnie do wyleczenia?)

Odpowiednio przydzielamy zasoby.

(Nie mam wiedzy jak tworzy się lęk – skorzystam z pomocy)

 

***Na proces planowania strategicznego składają się trzy główne etapy***:

 

  • Analiza strategiczna

Na tym etapie należy dokonać dogłębnej analizy naszej obecnej sytuacji. Taka diagnoza ma na celu wskazanie aktualnych i przyszłych obszarów naszego życia oraz ich potencjału, a także zagrożeń. Trzeba rzetelnie wykonać ten etap, ponieważ dobra analiza, dająca dokładny obraz sytuacji jest podstawą stworzenia odpowiedniego planu działania panikowicza. Warto dodać, że często ludzie zmagający się z lękiem, mają ogromne trudności z określeniem aktualnej sytuacji. Najzwyczajniej nie widzą czegoś co jest widoczne dla doradcy.

 

W analizie pomogą Ci poniższe ćwiczenia:

https://niepanikuj.pl/2016/11/20/english-czym-jest-lek-i-co-probuje-ci-powiedziec 

https://niepanikuj.pl/2017/05/15/jak-odkryc-wiadomosc-ktora-niesie-lek-cwiczenie/

https://niepanikuj.pl/2017/07/02/jak-stabilne-jest-twoje-zycie-cwiczenie-stol/

 

  • Planowanie strategiczne

Na tym etapie osoba zmagająca się z nerwicą powinna rozważyć rozmaite opcje jakie może podjąć oraz zadecydować o metodach wdrażania. W trakcie tego etapu powstaje scenariusz działania opierający się na dokonanej wcześniej analizie. Jeśli przykładowo decydujemy się na leczenie bez stosowania leków to obieramy strategię jaką będziemy wdrażać bez ich uwzględniania. Ataki paniki/depresja są wezwaniem do działania. Zmuszają do rozwiązania tego co w naszym życiu się popsuło. Warto wysłuchać tego wezwania i odbyć długą podróż do świadomego życia. Na etapie planowania warto uwzględnić działania zmierzające do naprawy tego, co wymaga poprawek.

 

  • Realizacja strategiczna

Etap ten następuję po wyborze konkretnego planu i obejmuje szereg działań związanych z jego realizacją. Tutaj zaczynają pojawiać się drobne problemy (wyzwania!) wdrożeniowe, ponieważ nasze działania są bardziej szczegółowe. Przykładowo korzystamy z konsultacji i zaczynamy świetnie sobie radzić z lękiem, ale nagle pojawia się jakaś sytuacja, która nas niepokoi. Na tym etapie na bieżąco nanosimy poprawki do naszej strategii.

 

<RADA> Unikaj moich błędów:

https://niepanikuj.pl/2017/07/05/najczesciej-popelniane-przeze-mnie-bledy-podczas-leczenia-atakow-paniki/

 

Po określeniu planu strategicznego powinieneś znać odpowiedź na pytanie: Gdzie będziesz za 5 lat panikowiczu? Co będziesz robić? Jak będzie wyglądało Twoje życie?

 

Najbardziej aktywnych czytelników zapamiętuję i nagradzam! Jak być aktywnym czytelnikiem?

Zostaw komentarz, udostępnij artykuł, dołącz do mnie na Instagramie, YouTube, Facebooku i koniecznie zapisz się na newsletter!

Newsletter

Bądź na bieżąco! Otrzymuj zniżki, zgarniaj gratisy i wygrywaj nagrody.

Co myślisz o tym wpisie?

Udostępnij

Zajrzyj do sklepu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

7 odpowiedzi

  1. Dzięki Tobie Sabina jest mi o niebo lepiej z ta cała nerwica. Nie boję się jej. Nie mam problemów z praca czy zakupami spokojnie zostaje sama w domu nawet bardzo to lubię. Ostatnio nawet ranki są ok chociaż wstawać się nie chce ale to raczej pogoda 😉 mam jednak problem z podjęciem decyzji i spełnianien marzen realizowaniem planów. Boje się iść na prawko bo mam czarne wizję jakieś ze przecież miewam odrealnienie ze mogę czegoś nie zauważyć po tracić spowodować wypadek.. jeszcze nigdy nie jeździłam a już poje ale jeździć i strach mnie paraliżuje przed spróbowaniem. . Pragnę dziecka ale od razu czarne wizję ze sobie mogę nie poradzić ze taka osoba nie do końca ogarnięty emocjonalnie mialaby mieć maluszka pod opieką. Bardzo mnie to dołu je ze nie mogę realizować się i spełniać bo się boje i nie robie nic w związku z tym..

    1. Natalko, ja również robiłam prawo jazdy mając ataki paniki. Też miałam wiele obaw. Ale z perspektywy czasu mogę dać Ci jedną, świetną radę. Trzeba zmienić sposób myślenia z: “Zacznę żyć jak ataki paniki miną” na “Ataki paniki miną jak zacznę żyć”. I to jest cały sekret 🙂 Powiem Ci także, że nigdy absolutnie nic z moich czarnych myśli się nie wydarzyło podczas lekcji jazdy. Mało tego na egzaminie próbnym na tydzień przed tym ostatecznym, po jednym kilometrze instruktor kazał mi zawrócić i dał mi 0 punktów (nie pozwolił mi otworzyć okna, a strasznie śmierdział przez co nie mogłam się skupić). To również mnie nie zniechęciło. Tydzień później zdałam na 100%! I to w Anglii po drugiej strony ulicy i kierownicy. A następny post będzie specjalnie dla Ciebie 🙂

  2. Cześć Sabina, Chciałbym wykupić dla żony na prezent pod choinkę pakiet konsultacji. Czy w przelewie podać tytuł zamówienia? Będzie wiadomo, że to nie dla mnie 🙂 ?

  3. Sabina, Twój blog to najlepsze co mnie w życiu spotkało. Bardzo fajnie, że o tym piszesz jakby to było nic strasznego. Dzięki temu ja też tak uczę się myśleć 🙂

  4. witaj ja dostaje panicznego leku przed snem chyba sie wykończę ile leków można zażywać…. jak sobie z tym poradzić?

    1. Judyta, na początek może warto, abyś poczytała trochę informacje na blogu? Pomoże Ci to zrozumieć mechanizm lęku i łatwiej Ci będzie sobie z nim poradzić przed snem.

„Triki na ataki paniki”

Moja historia. Jak pokonałam nerwicę lękową?

O mnie

Podczas mojej przygody z nerwicą lękową inspirowałam się badaniami i wskazówkami z pism naukowych takich jak Science czy Nature oraz metodami treningowymi jednostek specjalnych. Nie brałam leków i nie korzystałam z terapii. Od 8 lat otaczam opieką mentorską swoich klientów i pomagam im rozwijać kompetencje niezbędne do walki z nerwicą lękową bez leków.

Newsletter

Informacja o Cookies

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zaakceptuj, by korzystać z serwisu.