Poprawić sobie samopoczucie – JAK? (szybko i bez leków)

img src=" loading="lazy" class="webpexpress-processed">

Wszystko o czym myślimy pozostawia ślad w naszym mózgu. Za każdym razem, gdy rozmyślamy o codziennych działaniach, o tym co nasz otacza to zmieniamy pamięć. Dzieje się to zarówno wtedy, gdy rozmyślamy o swoim ukochanym, małym szczeniaczku jak i przywołujemy do siebie czarne myśli. To o czym myślimy nie wpada sobie w jakąś otchłań, nie ulegając zmianie. Odpowiedzialność za “życie myśli” leży w naszych rękach. I to jest to wspaniała nowina dla osób, które natychmiastowo chcą poprawić sobie samopoczucie! Myśli zmieniają się nieustannie i mamy na ten proces wpływ.

Należy pamiętać, że im częściej przetwarzamy daną myśl, tym szybciej na dobre zakorzeni się w umyśle, a następnie zostanie uznana za prawdę i tylko prawdę. Mało tego z czasem, zacznie pojawiać się automatycznie. Dokładnie w taki sam sposób w jaki automatycznie zmieniamy biegi w samochodzie i wiążemy buty. Jeśli wciąż będziemy rozmyślać o tym, że nerwica lękowa rujnuje nam życie i nie mamy wpływu na to jak się czujemy, to z czasem ta informacja zacznie pojawiać się w naszej głowie z automatu. W taki właśnie sposób nakręcałam swoje złe samopoczucie, gdy zmagałam się z lękiem. Całymi dniami żałowałam, że nie mogę zrobić tego czy tamtego przez nerwicę, a potem dziwiłam się, że znowu płaczę “bez powodu”.

GDY JUŻ “NAUCZYŁAM SIĘ NERWICY”, WPROWADZIŁAM 3 PONIŻSZE ZASADY I ZACZĘŁAM STOSOWAĆ JE W SYTUACJACH, GDY SZYBKO CHCIAŁAM POPRAWIĆ SOBIE SAMOPOCZUCIE. ZADZIAŁAŁO!

Po pierwsze, aby poprawić sobie samopoczucie warto mieć świadomość jak wygląda proces budowania myśli i co to są toksyczne myśli

Mając świadomość jak wygląda ten proces, możemy więcej myśleć świadomie i więcej zmian w procesie myślenia dokonać. Nawet, gdy jesteśmy totalnie załamani i łzy same cisną się do oczu. Bo wtedy jeśli pomyślimy: nie mogę, nie będę – to ta decyzja wpłynie na procesy, które będą wykorzystywane do budowania nowych “gałęzi”, które podtrzymają tą myśl. Jeśli świadomie powiemy: mogę i dam z siebie wszystko! – to ta decyzja również spowoduje zmiany w mózgu. Zatem, aby poprawić sobie samopoczucie po pierwsze musimy mieć świadomość tego o czym myślimy i jak to wpływa na nasze samopoczucie. Osiągniemy to między innymi poprzez czytanie tego wpisu, nieustanne powracanie do niego oraz wdrażanie w życie “łapania” toksycznych myśli.

ZAPISZ TU MYŚLI, KTÓRE NAPŁYWAJĄ DO TWOJEJ GŁOWY W SYTUACJI KRYZYSOWEJ

…………………………………………………………………………………………………….

A TERAZ PRZECZYTAJ JESZCZE RAZ POWYŻSZY AKAPIT I PRZYPOMNIJ SOBIE JAK TE MYŚLI WPŁYNĄ NA TWOJE SAMOPOCZUCIE.

 

Po drugie, aby poprawić sobie samopoczucie warto ćwiczyć “mentalnie”

Samopoczucie to suma zebranych myśli. Zarówno te zdrowe myśli, jak i toksyczne, mogą być budowane poprzez ćwiczenie ich w głowie. Mentalne ćwiczenie to doskonały trening budowania myśli. Za każdym razem, gdy rozmyślamy o codziennych działaniach to zmieniamy pamięć. To samo robi astronauta, gdy ćwiczy wciskanie alarmowego przycisku w kosmosie. To samo robi saper, który rozbraja bombę. I chirurg, który ma zamiar wykonać operację i swoim umyśle wciąż przetwarza zaplanowane ruchy. Im więcej razy przećwiczymy dane działanie w umyśle, tym silniej wpływamy na siatki połączeń, które scalają myśl z innymi wzorami myślenia.

ZAPISZ TU SWÓJ WZÓR MYŚLENIA, KTÓRY CHCESZ PRAKTYKOWAĆ

……………………………………………………………………………………………………..

 

Po trzecie, aby poprawić sobie samopoczucie po prostu wstań i zacznij działać

Myśli mogą być budowane poprzez umysłowe ćwiczenie jak również poprzez działanie. Działając, sprowadzamy daną myśl do świadomości w celu przeanalizowania jej, a następnie dokonania zmiany i zastąpienie jej prawidłową informacją. Serce ma nieopisany wkład w proces myślenia – pomaga w dokonywaniu wyborów. Jest trochę jak stacja kontrolna dla wszystkich samolotów zbliżających się do lotniska. Zanim pozwoli im wylądować, starannie sprawdza wszystkie emocje generowane przez strumienie substancji chemicznych pochodzących z myśli. Serce jest w kontakcie z mózgiem oraz ciałem i przez 24 godziny sprawdza integralność myślenia. Dlatego, gdy działamy zgodnie z tym co dyktuje nam serce, odczuwamy spokój. Jeżdżąc na rolkach, grając w hokeja, spacerując, malując, tańcząc natychmiastowo wysyłamy informację, że robimy to co lubimy, a nasze ciało i umysł podąży za tym sygnałem. Zatem wstań i rusz z miejsca! Z płaczem, ze smutkiem, śpikami pod nosem – nieważne! Wstań i działaj!

ZAPISZ SWOJE DZIAŁANIE, CO ZROBISZ, GDZIE PÓJDZIESZ, CZYM SIĘ ZAJMIESZ

……………………………………………………………………………………………………..

 

Wiele razy próbowałam poprawić sobie samopoczucie, gdy sama zmagałam się z nerwicą lękową i depresją. Powyższe 3 sposoby zawsze stawiały mnie na nogi. Oczywiście jak ze wszystkim warto ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć. Każda zasada, którą chcemy wprowadzić w życie wymaga praktyki. Za pierwszym razem, gdy dopadnie nas zły nastrój i wyjdziemy na rolki (czy zajmiemy się jakimś innym hobby, które sprawia nam radość) być może nie osiągniemy spektakularnych efektów. Jednak już za trzecim czy czwartym poprawa będzie gwarantowana.

Najbardziej aktywnych czytelników zapamiętuję i nagradzam! Jak być aktywnym czytelnikiem?

Zostaw komentarz, udostępnij artykuł, dołącz do mnie na Instagramie, YouTube, Facebooku i koniecznie zapisz się na newsletter!

Newsletter

Bądź na bieżąco! Otrzymuj zniżki, zgarniaj gratisy i wygrywaj nagrody.

Co myślisz o tym wpisie?

Udostępnij

Zajrzyj do sklepu

Original price was: 159.00 zł.Current price is: 129.00 zł. z VAT
Original price was: 99.00 zł.Current price is: 69.00 zł. z VAT
Original price was: 99.00 zł.Current price is: 69.00 zł. z VAT

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

14 odpowiedzi

  1. Ale mi dziś wiruje świat. U szefowej tak mi zawirowało ze musiałam usiąść …

    1. MONIKA mi też widuje świat. Ostatnio cos nerwowe dni :/ do tego non stop odzywa sie ból kostki i nikt nie wie o co chodzi :/. Dodatkowo jakieś nieznane bóle w okolicach kręgosłupa :/. Ogólnie nic mi sie nie chce bo co jest trochę lepiej to za chwilę gorszej co sie podniosę to upadam i tak w koło :/

      1. Ja w sumie jakiś większych stresów nie mam, taki standard, ale dni są beznadziejne. Wczoraj znowu na wieczór mnie wzięło. Nawet ćwiczyć się nie dało tak mi się nogi trzęsły. Wytrzymałam 20 min na orbitreku, a potem jazda pod prysznicem zawroty głowy, zimno gorąco.
        Padłam o 20 i przeleżałam oglądając seriale….

        1. MONIKA ja wczoraj mimo objawów pracowity dzień, a dzisiaj od rana leżę i mam wrażenie, że boli mnie doslownie wszystko. Czasami mam mysli typy Boże co sie ze mna stało i jak moze tak wszystko boleć ajj

  2. Chodzę 3 lata na terapię raz w tygodniu. Za każdą godzinę płacę 120zł. Mam dostęp premium kupiony od 4 dni i więcej się dowiedziałam jak sobie poradzić z nerwicą jak przez te 3 lata!!! Sabina, powinnaś wydać książkę. Pomogłaby wielu ludziom.

  3. Wczoraj zrobiłem tak. Siedziałem na kanapie. Zaczynała się jazda. Zawroty głowy, serce walące i nogi z kamienia i mętlik myśli. Na telefonie czytałem ten wpis 7 razy. Wstałem i mówię do żony. Ide na spacer i będę za godzinę. Żona do mnie W TAKI MRÓZ? Chodziłem, chodziłem i chodziłem. Stanąłem czytałem znów wpis i dalej chodziłem. Po 90 minutach przeszło. Spałem jak dziecko. Dziś mam zamiar powtórzyć operacje. Nie dam się lekom żeby być warzywem.

  4. Powiedzcie mi co z tymi ludźmi w dzisiejszych czasach jest nie tak? Jak już wcześniej pisałam mam problemy w związku bardzo długim starzem niby gadamy ale ciągle jest coś nie tak. Bałam się, że przez tą całą sytuację wszystko znowu wróci, ale mimo stresu, napięcia i tego wszystkiego ataku paniki takiego jak kiedyś nie miałam, bo chyba po prostu wiem już jak to wszystko działa. Ale do rzeczy, rozmawiając z narzeczonym powiedział, że ludzie zaczęli go pytać czemu nie mamy ślubu, dzieci jeszcze skoro tyle jesteśmy razem, że mamy po 30 lat i takie pierdoły. Jak do tej pory wydawało mi się, że nigdy nie zwracał uwagi na gadania innych, ale chyba sie myliłam, bo raptem zaczą się nad tym wszystkim zastanawiać. Wiedział dokładnie w jakim byłam stanie przez prawie pięć lat tak naprawdę przez te ataki paniki, które zaczęły się po studiach i dopiero od jakiegoś czasu jest dobrze, a raptem teraz jest, że nie wyjeżdżaliśmy nie robiliśmy wielu rzeczy, że trzeba było i takie tam, tak jakbyśmy nie mogli robić tego teraz. Nie zamierzam każdemu tłumaczyć, że byłam w pewien sposób chora i bałam się zrobić wielu rzeczy i na pewno teraz w jakiś sposób tego żałuję. Ale co ich wszystkich to w ogóle obchodzi, czy ta cholerna 30 to jakiś wyznacznik, że trzeba mieć slub, dzieci? Tak się potoczyło i już tego nie zmienię, mogę działać teraz, a mam wrażenie, że w właśnie teraz wszystko się wali.

    1. NIKA też mam wrażenie, że po 30stce gdy nie ma sie męża, dzieci czy stałej pracy to oznacza, że jesteś marginesem społeczeństwa. Tak sie składa, że ja mając 36 lat właśnie tego nie mam. Czy żałuję ? Hmmm pewnie gdyby nie nerwica może wszystko potoczyło by sie inaczej. Czasami myślę, że moze miałabym męża i dzieci ale z drugiej strony widocznie tak miało być. I jak to mówią co Nam przeznsczone to będzie Nan dane. Czasami łapią dołki, że inni odnaleźli wielką miłość, a mi sie nie udało ale wiem, że dumanie o tym nic nie zmieni.

    2. NIKA moja Babcia zawsze mawiała „ludzie kromki chleba Ci nie dadzą, wiec nie przejmuj się nimi”! Olej to. Jestem w podobnej sytuacji. Co prawda mam wspomnianego męża, ale już podczas podróży poślubnej 4 lata temu postanowiła do nas dołączyć moja nieproszona przyjaciółka nerwica! Od tamtej pory wszystko się zmieniło i dopiero teraz jestem gotowa na rzeczy, których po prostu się bałam lub nie miałam do nich głowy wcześniej. Zawsze powtarzam, ze nikomu ale naprawdę nikomu nie życzę nerwicy! Ale jak ktoś przekracza granice mojej prywatności..? trzymaj się dziewczyno i patrz na siebie i swoje cele!

„Triki na ataki paniki”

Moja historia. Jak pokonałam nerwicę lękową?

O mnie

Podczas mojej przygody z nerwicą lękową inspirowałam się badaniami i wskazówkami z pism naukowych takich jak Science czy Nature oraz metodami treningowymi jednostek specjalnych. Nie brałam leków i nie korzystałam z terapii. Od 8 lat otaczam opieką mentorską swoich klientów i pomagam im rozwijać kompetencje niezbędne do walki z nerwicą lękową bez leków.

Newsletter

Informacja o Cookies

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zaakceptuj, by korzystać z serwisu.