Zaglądacie czasem na Instagram? To taki portal społecznościowy, gdzie możecie patrzeć na rzeczywistość oczami innych. Znajdziecie tam zdjęcia jedzenia, hipsterów na deskorolkach, robione na szybko w toaletach fotografie dziubków lub pstrykane z ręki słitfocie, a także zdjęcia podróżników i sportowców. Ja lubię korzystać z Instagrama, bo tam wszyscy są tacy dostępni. Wrzucę zdjęcie nowych butów do biegania z odpowiednimi hasztagami, a tam zaraz Chabowski daje serce, Asics daje kciuka i cała masa biegaczy daje komenta i zaprasza na swój profil. To daje poczucie, że człowiek się otacza ludźmi, którzy mają takie same zainteresowania. Na Instagramie jest wielu ludzi z całego świata, którzy dzielą się swoimi inspiracjami w temacie slow life, zdrowego odżywiania, zdrowego lajfstajla, uprawiania sportu, jogi i wielu wielu innych. Wystarczy, że w wyszukiwarce wpiszecie odpowiedniego hasztaga, a pojawi się cała masa profili w ulubionym temacie.
Mój Instagram to wiadomo…Suzi, bieganie, zdrowe odżywianie, rolki, podróże i wiele innych. Zresztą sami zobaczcie i jeśli jeszcze mnie nie follołujecie to serdecznie zapraszam do grona znajomych. Na Insta będziecie ze mną na bieżąco! Tu kliknij i folllow 🙂
Wyszłam kupić chleb na kolację, a wróciłam z nowymi butami do biegania.
To był deszczowy dzień…Co na spacer?! Nie ma mowy mamuśka!
Tak się odpoczywa po bieganiu z yorkiem! Różowe brzuszki górą!
Kto wstaje rano na bieganie dostaje takie widoki 🙂
I weź tu ją namów na spacer o 6 rano.
Taki warzywny rosołek na rozgrzanie z kolendrą.
Siostra Suzie – Coco.
Brytyjka Grubcia, 10 kg żywej wagi.
Moja ukochana plaża na Mariankach. Cisza, spokój, ZEN.
Moja modelka <3
Wspólne spacerki na plaży. A tu już zima za rogiem, brrr
Monitoring osiedlowy z balkonu.
Rozgrzewający napój z imbirem, godździkami, anyżem i pomarańczą. Po dłuższym wybieganiu rozgrzewa w 5 minut!
Peak a boo!
Na bieganie zawsze jest dobra pogoda.
Zielone curry na mleczku kokosowym.
Mikołaju miej mnie na uwadze w tym roku. #chcemtakitaki
Romantyczna kolacja na dywanie.
Obsesja na gorzką czekoladę. Kokosowa wymiata.
Pudding z chia i musem truskawkowym.
Buty przetestowane. Rewelacja! Niczym Indianie Tarahumara.
Obsesja herbatkowa. Będzie wkrótce na blogu.
Takie śniadanie. Jaglanka z granatem.
Pęczak z warzywami i kolendrą. Yum
Ten tego…Promocja była.
Czemu te koszulki startowe są zawsze z takich gryzących materiałów?!
Rowerem jak kolanko siada.
Bauery najlepsze.
Na rolkach najlepiej!
Najlepsza ścieżka biegowa w Warszawie.
Starbaks najlepszy. Pumpkin latte na sojowym.
Po 5 sezonach mają prawo odpocząć 🙂
I tak dzień w dzień. Warszawska rzeczywistość. I weź tu nie panikuj!
A tu zajadam ciasteczka owsiane (home made) i przygotowuje plan spotkania na nadchodzące webinarium, dla tych którzy spotykają się online w ramach pakietów coachingowych.
14 odpowiedzi
Ojejku jak pięknie wygląda to sushi. Moje ulubione <3 <3 <3 Ps. Bardzo fotogeniczna ta Twoja "modelka" 😉
Ja dopiero się przekonałam od niedawna 🙂
Chyba czas założyć instagram:) Bo była promocja dobre to z tymi puszkami:)
Przystojne jesteście :)) Ty i Suzi
W zasadzie to nawet jesteśmy do siebie podobne 🙂 Obie takie rozczochrane 🙂
Buty mega! Ten seledyn i fiolet! Zapragnęłam!
Chyba jakiś wypadek był :):):)
Rosół na wynos do Poznania rad dwa trzy!
Gdzie takie piękne łódki? Jak z obrazka malowane!
Moje najpiękniejsze Marianki! woj.Śląskie
Strach wyspuścić na zakupy 🙂 Promocja była 🙂
Cicho tam! Było po 4,99!
Przepis na kaszę będzie na blogu?
Tak.