Mind Mapping – wspaniała metoda notowania swoich myśli wymyślona przez Tonego Buzana. Gość jest niezłą szychą, ale mnie najbardziej podoba się fakt, że otrzymał tytuł honorowego obywatela miasta Londynu oraz nagrodę “Eagle Catcher” przyznawaną ludziom, którym udaje się dokonać rzeczy niemożliwych!!! Czaaaaad!
Dzięki mapowaniu myśli można zwiększać efektywność zapamiętywania oraz uwaga, uwaga….aktywować intuicję! Dzieje się tak dlatego, że metoda aktywuje obie półkule mózgowe, które muszą ze sobą współpracować. Podczas robienia standardowych notatek aktywujemy jedynie lewą półkulę czyli nudziarę odpowiedzialną za logikę, analizowanie i liczby. Dzięki używaniu kolorów, obrazków, słów i liczb angażujemy również prawą półkulę. Prawa to ta wesolutka od wyobraźni.
Jak zrobić taką mapę?
Mapy myśli muszą mieć promienistą (jak gałąź drzewa). Aby taką mapę wykonać należy kierować się ciągiem następujących po sobie skojarzeń.
Zasady tworzenia mapy myśli są mniej więcej takie:
- Na środku narysuj związany z tematem obrazek
- Następnie narysuj główne gałęzie rozchodzące się od obrazka i oznacz je słowami lub obrazami
- Do głównej gałęzi dorysuj kolejne i oznacz je słowami lub obrazami
- Zrób tyle poziomów gałęzi ile podpowiada Ci wyobraźnia. Tu możesz pojechać po całości!
- Umieszczaj na Mapie Myśli nie tylko same fakty, ale także problemy, skojarzenia itp.
Pamiętaj, że:
Jeden obraz jest warty tysiąca słów.
Gałęzie nie powinny być proste, mają wyglądać jak gałęzie.
Tak jak i na drzewie jest kilka głównych gałęzi, od których odchodzą mniejsze gałązki. Główne Gałęzie główne to myśli dominujące, a mniejsze gałązki to myśli towarzyszące.
Gałęzi może być dowolna ilość.
Na jednej gałęzi może się znajdować tylko jedno słowo lub rysunek/obraz.
Linie powinny być takiej długości jak słowa.
Można używać różnych wielkości i stylów liter oraz wielu kolorów.
Najważniejsze słowa powinny być najsilniej oznaczone.
Można łączyć strzałkami elementy i wiązać je ze sobą.
Tutaj (klik) i tutaj (klik) Tony wyjaśnia jak działa Mind Mapping i jak go używać.
Każdy ma swój własny styl tworzenia map myśli. Mapy myśli nie mają żadnych ograniczeń pod względem wielkości. Nie trzymają się schematów. Mogą być absurdalne i abstrakcyjne.
Podczas tworzenia map myśli według schematu Tonego Buzana synchronizujemy pracę obu półkul mózgu oraz uczymy się wykorzystywać intuicję, którą Buzan nazywa superlogiką. Mapy myśli wpływają na przypominanie informacji. Ciekawy jest fakt, że taka mapa czytelna jest jedynie dla samego autora.
Do czego wykorzystać mapę myśli?
Z mapy myśli można korzystać na różne sposoby. Od planowania zadań przez porządkowania informacji po generowanie pomysłów. Korzystają z niej ludzie z wielu różnych profesji. Ty panikowiczu wykorzystaj mapę myśli do manifestacji niekończącego się procesu myślenia. Jeśli jesteś w kropce, nie wiesz do czego jesteś stworzony, co sprawia Ci radość, jaki zawód jest dla Ciebie pisany, gdzie czujesz się szczęśliwy spróbuj stworzyć Mind Mapping według Tonego Buzana. Obudź swoją intuicję, aby poprowadziła Cię do właściwych odpowiedzi. Być może uda Ci się odkryć wiadomość jaką niesie Twój lęk?
Zacznij od słowa, które znajdzie się na środku kartki. Chwyć za pisaki i dorysuj główne gałęzie. Przypisz do nich słowa…I dalej już jakoś pójdzie.
Źródło fot z bannera (kilk)
26 odpowiedzi
Dokładnie to samo co wysłałaś mi w konsultacji mailowej…praktycznie słowo w słowo. Zrobiłam mind mapping i mówiłaś, że mam Ci potem wysłać zdjęcie i rzucisz na niego okiem i wysłałam i nic mi nie odpisałaś do dziś 😉
Paula, dokładnie tak. To bardzo fajne ćwiczenie. Sama często je stosuję w pracy i w życiu prywatnym. W ramach Pakietu Economy miałaś 4 zapytania i na 4 otrzymałaś odpowiedzi. Grzenościowo miałam rzucić okiem na Twoją mapę (już poza pakietem), ale otrzymałaś konsultację 2 stycznia, a mapę przesłałaś mi 6 marca 🙂 Także musisz się jeszcze chwile wstrzymać z odpowiedzią, bo akurat trafiłaś na moment wdrażania kilku rzeczy na blogu i najzwyczajniej nie mam czasu. Mimo to, do końca przyszłego tygodnia postaram się dokopać do Twojego maila i odpisać.
O to by było fajnie, bo nawet przedwczoraj siedziałam i gapiłam się w ten mój mind mapping i nic konkretnego nie mogę wywnioskować…
Hej,dziewczyny coś pozytywnego na dziś by mi się przydało. Mam dziś kiepski dzień. JESTEM CHORA. I mam pełno lekarstw.Ale jak to zrobić żeby nie płakać,nie rozrzalać się nad sobą i nie myśleć o głupich rzeczach i nie nakręcać się..W kręciło mi się,że jak będę wiecznie myśleć o chorobach i czytać w necie to będę miała wrzody żołądka. I teraz się tego boję.I jak to zrobić żeby tak nie myśleć?
Pomóżcie mi proszę !
Nie płakusiaj tylko działaj Luśka. Zastosuj zasadę, że dopiero, gdy jakiś ból będzie Ci dolegał dłużej niż 3 tygodnie to zaczniesz się nim interesować.
Ja przymuje zasadę – będę miała wrzody ? No i co z tego, to wylecze.
Choroby to nie jest problem , problem jest gdy zaczynamy się ich bać 😉
Lusia, leżysz w łóżku to masz czas na dobrą ksiazke;)
Oj.. dziękuję wam dziewuszki Kochane jesteście ! Właśnie dzisiaj byłam u lekarza bo mnie męczył kaszel i potem ucho.. straszny ból bo mam ostre zapalenie.Na siedząco spalam.I dziś miałam z rana wisielczy humor i rozrzalam się nad sobą.. Właśnie leżę w łóżku i czytam książkę;) w końcu skupię się może na porządnych rzeczach a nie głupotach !
To chyba ta pogoda tak źle działa. Ja też mam dziś zle samopoczucie. Ciężka noc i cały dzień taki nieswoj i lek niewiadomo skąd. Ale jestem myśli ze jutro będzie lepiej ?
Pogoda robi swoje. Mam też doła jak pogoda jest do kitu.Miejmy nadzieje,ze juz za niedługo zrobi się ciepło i slonecznie?
A mi ta pogoda jakoś zupełnie nie przeszkadza :). Skoro nie mam na nią wpływu to akceptuję ją w pełni 🙂
Dzis jest lepiej.. Mimo paskudnej pogody ! Dziewczyny mam jeszcze do was jedno pytanie. Czy macie zagagę co jakiś czas ale taką lekką? I czy jak boicie się czegoś albo denrwujecie się czymś to odrazu wam nie dobrze i żołądek wam się zaciska? DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDŹ ? Tam Ania wiem,że z żołądkowe sprawy miała bo bolał ją.
Hej ja mam zgage czasami. A żołądek to boli mnie na pożądku dziennym i do tego biegunki i wzdęcia wieczoram. Robil nawet gastroskopie ale tylko helikobacter miałam. Brałam antybiotyki na bakterie. Teraz lykam wieczorem multilac .
AGA probiotyki najlepiej jest brać rano na czczo ;).
Aha . Na ulotce jest napisane żeby brać m wieczór i tak brałam.
U mnie znajome biorą rano na czczo 🙂 Moja lekarka też mówiła by brać na czczo. Ale może każdy probiotyk jest inny 🙂 U mnie na ulotce witaminy D3 było też by nie przekraczać pewnej dawki, a ja brałam 2 razy tyle i jak wiesz mam nadal niedobory.
Ja miałam polprazol od lekarza to też brałam rano naczczo . A właśnie multilac na wieczór. Ale już mi się pokonczyly i na razie nic nie biorę. Ale właśnie każdy organizm jest inny i inaczej reaguje. Tak jak u Ciebie z tą Wit. ☺
LUŚKA tak u mnie żołądek to norma;:/ tylko, że ja się nie nakręcam nie myślę o tym itp. Po prostu tak jest i tyle. Może z czasem będzie lepiej :).Wielu produktów muszę unikać. Nie jem np. owoców ze skórką, nie jem produktów z laktozą bo mam nietolerancję laktozy. Przed Świętami miałaś niby jelitówkę, a potem dostałam jakiegoś skrętu jelit. Pierwszy raz w życiu coś takiego mnie dopadło. Były trzy wizyty u lekarza były badania krwi i zastrzyki, a w same Święta ambulatorium. Po Świętach zrobiłam USG i wyszło, że w jelitach jest stan zapalny. Po prostu coś się przypętało i tyle. Wygląda na to, że podłapałam jakiegoś wirusa i tyle. Robię swoje i wierzę, że będzie dobrze :).
Ja zagagę mam ale bardziej jak jestem nerwowa i mniej jem.. w tedy ona jest taka chwilowa. A jak jestem spokojna to widzę,że jest lepiej i zgaga się w tedy nie pojawia lub jak mam to delikatną.Wogole jak jestem spokojna to mam większą ochotę na jedzenie niz jak jestem nerwowa.Ale to chyba już każdy tak ma.
Ja z jedzeniem nie mam problemu. ☺ na początku jak zachorowalam to nie mogłam jesc Ale teraz już wszystko wróciło do normy.
No ja też nie mogłam jeść jak miałam taki silny napad nerwicy.Potem stopniowo mi się to poprawiło.Ale jak mam napady czasem to nie mogę jeść i niedobrze mi.Ale ogólnie przy nerwicy ma się zgagę? I drazliwe jelito? Bo cały czas się jest nerwowym jak sobie coś umyślisz i się nakręcasz.W tedy więcej wytwarza żołądek kwasu. Jeszcze jak do tego nie jesz to już wogole.
Mi zgaga została po ciąży. Nigdy wcześniej nie miałam. Dostałam jej w 5 miesiącu . Mój syn ma już 7 lat a mnie trzyma dalej. Czasem są dni ze nie czuję jej wogole A czasem nie mogę się schylic bo pali w przełyku.
Ja jeszcze w ciąży nie byłam i nie wiem jak urodzę jak jestem taką panikarą;) Mi się chce wymiotować jak przeczytam o chorobach albo się czymś denerwuje odrazu spięta jestem i w tedy ciągnie mnie na wymioty .. i chyba dlatego mam zgagę.Bo nerwy działają niestety tak na nasz układ nerwowy.
To widzisz u każdego jest inaczej. Ja nie wymiotuje ale za to mam biegunkę przy nerwach.Ja też panicznie bałam się porodu ale jakoś poszło i wcale nie było tak źle. Najgorzej jak naczytasz się w Internecie…. A każdy jest inny i inaczej przechodzi. Ja przed gastroskopia dwie noce nie spałam bo naczytalam się a nie było wcale tak źle. ☺
No pewnie,że każdy jest inny ?jeden mniej się boi drugi więcej. No właśnie miałam manie czytania na internecie o chorobach i takich innych.. Ale teraz już to ograniczyłam bo za dużo przeźyłam czytając to i nakręcając się;(
LUŚKA Ty nie ograniczaj czytania na necie o chorobach, a wcale tego nie czytaj ;). Jest tyle fajnych stron gdzie znacznie przyjemniej można spędzić czas :*
Te mapy to jakiś ład. Moje to kompletny chaos! Sama nie wiem co z ich wyczytać. Robię już trzecią ( a córcia siedzi i myśli, że się bawimy i też robi)