Nie słuchaj czarnych myśli. Zacznij działać.

StockSnap_81RCDSN6SZ-scaled

Jest grudzień. Siedzimy w restauracji i rozmawiamy ze znajomymi o życiu.

 

– A Ty jakie masz plany Sabina?

– Ja? Ja od stycznia zakładam blog i będę pisała dla ludzi zmagających się z atakami paniki.

– A skąd wiesz jak to zrobić? Przecież to trzeba zbudować stronę, pozycjonować ją, na rynku jest duża konkurencja.

– Nie wiem, ale się dowiem.

– To nie boisz się, że wyrzucisz kasę w błoto? Kto może chcieć czytać o tym jak wyleczyć się z nerwicy lękowej?

– Ja chciałam jak zmagałam się nerwicą. Jestem pewna, że takich osób jest więcej.

 

Jest listopad rok później. Znowu siedzimy z tymi samymi znajomymi i rozmawiamy i życiu.

– Właśnie zapisałam się na kurs coachingu. Zostanę coachem. A u Ciebie co Sabina?

– Ja ruszyłam z konsultacjami dla osób zmagającymi się z atakami paniki.

– Skąd wiesz jak to robić?

– Nie wiem, ale się dowiem.

– Ale tak bez kursu?

– Moim kursem było samo życie.

– No dobra, ale tych klientów trzeba umawiać, robić z nimi jakiś program. Ty wiesz jak to robić?

– Nie wiem, ale się dowiem.

 

Gdybym słuchała wszystkich czarnych myśli, które nawiedzały w tamtym czasie moją głowę to Niepanikuj nigdy by nie powstało.

Nasza podświadomość napędza 95 procent naszych decyzji. To, co czujemy o danej decyzji, zatrzymuje nasz postęp. Zgadnij co się stanie jeśli nie masz pewności co do danego wyboru? Najzwyczajniej w świecie będziesz dalej o niej myśleć.

Najprostszym sposobem, aby wpłynąć na swój sposób myślenia jest podjęcie działania.

Gdy zakładałam firmę, która zajmuje się bardzo trudnymi tematami, to nie miałam pojęcia o budowaniu stron, pozycjonowaniu czy prowadzeniu konsultacji. Nie wiedziałam ile kosztuje zbudowanie bloga, jak sprawić aby ludzie chcieli go czytać czy jak zapewnić stały dochód firmie. Nie miałam pojęcia o tym, że istnieją hakerzy, internetowe świry, moje artykuły będą wykradane przez psychologów i podpisywane ich nazwiskiem, regulaminy na stronie to podstawa i czy w ogóle ktokolwiek cierpi z powodu lęków tak bardzo jak cierpiałam ja i będzie szukał odpowiedzi na pytanie: Jak pokonać nerwicę lękową bez leków.

Łatwiej jest uporać się z czarnymi myślami, przejmując kontrolę. I pomimo tego, co myślisz, zawsze jesteś gotowy, aby zacząć.

Najpierw poćwiczę na bieżni. Mam lęki przed wyjściem biegać na zewnątrz.

Zapiszę się na kurs zanim otworzę firmę.

Poczekam jeszcze kilka miesięcy zanim wrócę do pracy. Boję się, że nie będę mogła pracować z atakami paniki.

Nie musisz znać wszystkich odpowiedzi. Jeśli nie wiesz jak podjąć decyzję po prostu musisz zacząć działać. Z czasem będziesz odkrywać odpowiedzi. Nawet jeśli decyzja w pewnym momencie okaże się błędna, możesz ją wtedy dostosować do sytuacji, która naprawdę zaistniała (a nie została założona w domyśle – a co jeśli bla bla bla?).

Ja założyłam Niepanikuj i odkrywałam to co było niezbędne po drodze. Gdybym próbowała ukończyć wszystkie kursy, które przygotowałyby mnie do prowadzenia takiego typu działalności gospodarczej to prawdopodobnie Niepanikuj nadal istniałoby tylko w mojej głowie.

Do takiego działania zainspirowała mnie książka Richarda Bransona. Gość założył linie lotnicze nie lecąc nigdy wcześniej samolotem. Pomyślałam, że skoro on może to ja też.

Projekt nie rozpocznie się, firma nie założy się, nerwica lękowa nie minie, dopóki nie zaczniesz działać.

Następnym razem, gdy czarne myśli będą próbowały powstrzymać Cię od działania zadaj sobie jedno ważne pytanie.

Czy są to fakty czy tylko wyimaginowana sytuacja w mojej głowie?

Gdy kilka lat temu przeanalizowałam zapiski w notesie panikowicza to zauważyłam, że wszystkie moje obawy były budowane na podstawie domysłów i przypuszczeń, a nie faktów.

Czy są to fakty czy tylko bezpodstawne obawy, które nie mają żadnego potwierdzenia?

Jakie mam dowody na to, że ta sytuacja może się faktycznie wydarzyć? Czy kiedykolwiek się wydarzyła?

Nie? (A mogę się założyć, że nie)

To do dzieła.

Zadanie:

Narysuj tabelkę w Twoim zeszycie panikowicza i podziel na 2 kolumny. Lewą kolumnę podpisz: Czego się boję? Prawą kolumnę podpisz: Czy mam dowody na to, że faktycznie mogę się bać?

Jeśli nie masz dowodów, to po prostu zacznij działać i reaguj na sytuację, która będzie się rozwijać na bieżąco.

 

Dopiero gdy wydarzy się coś strasznego podczas biegania na zewnątrz to poćwiczę na bieżni.

Otworzę firmę i na bieżąco będę się uczyć tego co potrzebne.

Wrócę do pracy i dopiero jak faktycznie wydarzy się coś nieprzyjemnego to zastanowię się co dalej.

 

A co mówią Twoje czarne myśli?

 

Najbardziej aktywnych czytelników zapamiętuję i nagradzam! Jak być aktywnym czytelnikiem?

Zostaw komentarz, udostępnij artykuł, dołącz do mnie na Instagramie, YouTube, Facebooku i koniecznie zapisz się na newsletter!

Newsletter

Bądź na bieżąco! Otrzymuj zniżki, zgarniaj gratisy i wygrywaj nagrody.

Co myślisz o tym wpisie?

Udostępnij

Zajrzyj do sklepu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

16 odpowiedzi

  1. bo trzeba bać się i robić:) ludzie zdrowi tez sie wielu rzeczy boją , ale to własnie ci co się boją ale robią osiagają sukces 🙂

    1. Są też tacy którzy po prostu mają szczęście i otwarcie o tym mówią. I nie jest to magiczne myślenie.

      1. Aniu, prawda jest taka, że ataki paniki biorą się z negatywnych emocji i myślenia. Ktoś, kto nie boryka się z tym problemem nie ma zielonego pojęcia, że coś takiego istnieje, bo i po co 🙂

  2. Sabinko może napisałabyś coś o wtrącaniu się rodziców, ludzi w życie
    Powiem Ci ze bardziej chodzę nakręcona po rozmowie z mama niż po porządnym ataku paniki
    Gdzie ustalić granice bo ja kończę rozmowę czerwoana jak rak od złości Kiedy słyszę ze kuchnia ma być z oknem z moim mieszkaniu a dla mnie to mało ważna sprawa ponieważ lubię zapach obiadu w domu
    Jednak oczywoscie mama wie lepijej
    Tylko później ja ta złość muszę wybiegać 🙂

      1. Z czasem człowiek łapie dystans do tego co mówią rodzice. Zaczyna doceniać, że ich w ogóle ma i to jest najważniejsze. Może oni też nie zostali idealnie wychowani i teraz nie wiedzą co czynią.

  3. Sabinko mam takie pytanie
    Co poradzić koleżance która rok temu rozwiodła się z mężem, straciła prace i tak w sumie przez ten rok nic nie zrobiła
    Na dodatek jest strasznie zaspana jakby to lenistwo ja opętało i otumanilo
    Ze nie wie jak ruszyć w która stronę iść
    Każdy jej dzień jest taki sam a rozwoju brak
    Moeszka ode mnie 200km wiec nie widzę jej na codzien
    Ale ostatnio się spotkałyśmy i była przygnębiona i strasznie jakaś zaspana

    1. Nowe początki są najlepsze 🙂 Można zacząć wszystko od nowa, tak jak się lubi.

  4. A co Sabinko polecisz na brak koncentracji ?? Strasznie mnie to meczy ze nie mogę wysiedzieć przy nauce która nawet mnie interesuje ! A jak się nie uczę to się maltretuje myślami ze powinnam:(

    1. Maggie, a próbowałaś uczyć się partiami? 15 minut czytasz, 15 minut przerwy. I tak w kółko. Sprawdź i daj znać czy działa w Twoim przypadku.

„Triki na ataki paniki”

Moja historia. Jak pokonałam nerwicę lękową?

O mnie

Podczas mojej przygody z nerwicą lękową inspirowałam się badaniami i wskazówkami z pism naukowych takich jak Science czy Nature oraz metodami treningowymi jednostek specjalnych. Nie brałam leków i nie korzystałam z terapii. Od 8 lat otaczam opieką mentorską swoich klientów i pomagam im rozwijać kompetencje niezbędne do walki z nerwicą lękową bez leków.

Newsletter

Informacja o Cookies

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zaakceptuj, by korzystać z serwisu.