Nerwica to moje przekleństwo (czy oby na pewno?) ĆWICZENIE

Jak się zaczyna nerwica lękowa

Początkowo uważałam, że nerwica była moim przekleństwem. Najgorszą rzeczą jaka tylko mogła mi się przytrafić. Czymś takim czego (nie) życzy się najgorszemu wrogowi. Z czasem jednak odkryłam, że lęk jest po prostu sposobem komunikacji ciała z umysłem. Słuchając tych sygnałów można się rozwijać i dążyć do doskonałości emocjonalnej. Każdy z nas może usłyszeć te komunikaty. Wystarczy, że dobierze odpowiednie narzędzia.

 

Każde doświadczenie życiowe kształtuje nasz charakter.  Nerwica również. To w naszych rękach leży decyzja co zamierzamy zrobić z lękiem. Możemy uważać go za najgorszego wroga i rozpaczać nad swoim losem. Lub zacząć postrzegać go jako możliwość pokonania niedoskonałości i zmiany swojego życia na lepsze. U mnie tak właśnie się stało. Dałam sobie szansę na pokonanie słabości.

 

Nigdy nie byłam jedną z tych osób, które są we wszystkim najlepsze, wszędzie pierwsze i wszystko przychodzi im z łatwością. Szybko się poddawałam, bo nie wierzyłam we własne możliwości. Jak mi się coś nie udawało to zawsze miałam pretensje do innych. Zawsze ktoś miał łatwiej, lepiej, szybciej. Gdy koledzy w pracy odnosili sukcesy to skupiałam się na tym, że oni mówią lepiej po angielsku, zamiast na tym, że to ja mówię gorzej. Nerwica uczyniła ze mnie lepszego człowieka. Zamiast szukać problemów w innych w pierwszej kolejności zaczęłam szukać ich w sobie.

 

Początkowo uważałam, że nerwica była moim przekleństwem. Z czasem jednak zaczęłam je postrzegać jako możliwość pokonania niedoskonałości i zmiany swojego życia na lepsze. Zaczęłam myśleć rozwojowo i uznałam, że mogę nauczyć się wszystkiego dzięki swojej pracy, zaangażowaniu i ćwiczeniu. Inni mogą mieć więcej pieniędzy, szczęścia i wsparcia. Ale wytrwałości i konsekwencji w działami nikt nikomu na tacy nie poda.

Dzięki atakom paniki zrozumiałam, że tylko przykładając się do czegoś, pracując wystarczająco ciężko, mogę zrealizować wyznaczony cel. Wszystkie problemy zaczynam rozwiązywać od: CO JA MOGĘ ZROBIĆ? CZEGO MI BRAKUJE? NAD CZYM MOGĘ POPRACOWAĆ? CO NERWICA PRÓBUJE MI POWIEDZIEĆ? Skupiałam się bardziej na samym procesie, stawaniu się lepszym człowiekiem i szukania aspektów życia, które mogę poprawić/ulepszyć. Zaczął liczyć się sam proces, własna droga do doskonałości i radość z uczenia się. W moim przypadku takie właśnie nastawienie odegrało kluczową rolę w wyleczeniu nerwicy.

 


Skończyłam z: zacznę pracować, jak lepiej się poczuję; jemu dali na studia, a mi nie;  on ma lepsze wyniki w pracy, bo zna się z szefem. Zaczęłam działać tu i teraz. CO JA MUSZĘ ZROBIĆ, BY ROZWIĄZAĆ TEN PROBLEM? Podjęcie aktywności pozwala poczuć się lepiej i dodaje sił do pojęcia kolejnego działania.

 

ĆWICZENIE

Zatem następnym razem, gdy napotkasz na problem, zadaj sobie 4 PYTANIA

  1. Jaki mam problem?
  2. Co JA mogę zrobić, aby rozwiązać problem?
  3. Czego MI brakuje, aby rozwiązać ten problem?
  4. Jakie działania wdrożę (i kiedy)?

 

 

PRZYKŁAD

Jaki mam problem?

Być może pracujesz w dziale z kimś, kto ma lepsze wyniki w pracy. Twój szef na bieżąco Ciebie o tym informuje. Z tego powodu nerwica szczególnie uaktywnia się u Ciebie w pracy. Dostajesz regularnych ataków, które dodatkowo wzmagają stres.

 

Co JA mogę zrobić, aby rozwiązać problem?

Mogę przestać się skupiać na innych (bo na to przecież nie mam wpływu), a zacząć skupiać się na sobie.

 

Czego MI brakuje, aby rozwiązać ten problem?

Mam za słaby kontakt z klientami. Muszę popracować nad umiejętnościami interpersonalnymi. Boję się szefa, bo jest człowiekiem apodyktycznym. Muszę nauczyć się prawidłowego podejścia do takich osób.

 

Jakie działania wdrożę (i kiedy)?

Zapytam znajomych jak radzą sobie w pracy z klientami i jakie mają rady w temacie komunikacji (w ciągu tygodnia). Poczytam o psychologii osobowości i kolorach. Dowiem się jak postępować z kolorem czerwonym (apodyktycznym). Zrobię listę cech szefa i przyporządkuje preferowane zachowania.

 

 

Jesteś w pracy i czujesz, że nerwica nie daje Ci żyć. Przeczytaj co zrobić KLIK

Zamień problem na wyzwanie KLIK

 

 

Nerwica pojawia się, by dać nam do zrozumienia, że pewne rzeczy wymagają poprawy. Zamiast popadać w panikę i zakopywać problem pod dywan trzeba zakasać rękawy i działać.

Nie załatwi tego żadna tabletka. Amen.

Najbardziej aktywnych czytelników zapamiętuję i nagradzam! Jak być aktywnym czytelnikiem?

Zostaw komentarz, udostępnij artykuł, dołącz do mnie na Instagramie, YouTube, Facebooku i koniecznie zapisz się na newsletter!

Newsletter

Bądź na bieżąco! Otrzymuj zniżki, zgarniaj gratisy i wygrywaj nagrody.

Co myślisz o tym wpisie?

Udostępnij

Zajrzyj do sklepu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

5 odpowiedzi

  1. To prawda…..i to jest niesamowite. Mi pierwsze sygnały zaczęły pojawiać w dniu zaręczyn…tu taki wzruszający moment a ja mam stan lękowy ;P ….przypadek….kiedy wszystko ma się zmienić w perspektywie.

  2. Oj tak. Ale czasami nerwica daje znac żeby się poprostu przyznać do słabości do tego ze się do czegoś nie nadajemy ze nasza dusza wybiera coś zupełnie innego . Czasem nie trzeba walczyć tylko zmienić kierunek … prawda ?

    1. Trzeba szukać swojego, aż się znajdzie. I nie przejmować się tym, co nie jest dla Ciebie. Jak czegoś próbujesz i nie jest dla Ciebie to i tak jesteś krok do przodu. Bo wiesz, że to nie jest dla Ciebie <3

  3. Cudowny blog. Piszę to akurat pod tym wpisem ale wszystkie są fantastyczne. Dziękuję

„Triki na ataki paniki”

Moja historia. Jak pokonałam nerwicę lękową?

O mnie

Podczas mojej przygody z nerwicą lękową inspirowałam się badaniami i wskazówkami z pism naukowych takich jak Science czy Nature oraz metodami treningowymi jednostek specjalnych. Nie brałam leków i nie korzystałam z terapii. Od 8 lat otaczam opieką mentorską swoich klientów i pomagam im rozwijać kompetencje niezbędne do walki z nerwicą lękową bez leków.

Newsletter

Informacja o Cookies

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zaakceptuj, by korzystać z serwisu.