Nerwica lękowa – Kto na nią choruje? Czy z Tobą jest coś nie halo?

Nerwica Lękowa

Nerwica lękowa. Czy fakt, że sama się z nią zmagałam oznacza, że jest ze mną coś nie halo? Jeśli Ty też masz nerwicę/ataki paniki oznacza, że masz coś z głową, dostałeś jobla, upadłeś na głowę? Gdy lekarz oznajmił mi, że wszystkie moje objawy wskazują na nerwicę lękową, sparaliżowało mnie ze strachu. A jak już skierował mnie do psychiatry/psychologa to myślałam, że zapadnę się pod ziemię. Czy nerwica lękowa to jakiś początek poważnej choroby psychicznej czy może zwykłe zaburzenie? Kto choruje na nerwicę lekową?

 

NERWICA LĘKOWA OWIANA ZŁĄ SŁAWĄ

Nerwica lękowa. Kto na nią choruje? Pamiętam ten dzień, gdy dostałam ataku paniki. Po serii badań na ostrym dyżurze lekarz oznajmił mi, że “to tylko atak paniki, proszę iść do psychologa lub psychiatry”. Totalnie mnie zamurowało. Wywnioskowałam, że pewnie od stresu mam początki jakiejś choroby psychicznej. Taka “usługa” kojarzyła mi się z usługą dla kogoś, kto siedzi w więzieniu, jest dewiantem, wykolejeńcem, lujem, żulem, ma napady agresji i problemy z używkami, pochodzi z mocno patologicznego środowiska lub jest po prostu czubkiem. Zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem nie jestem jednym z nich.

 

CZY ZE MNĄ JEST COŚ NIE HALO

Jakim cudem te dziwne stany derealizacji miały być niby normalne?! To tylko nadmiar adrenaliny? Pffff przecież ja bałam się patrzeć w lustro! Sam fakt, że lekarz pierwszego kontaktu zalecił mi wizytę u psychiatry, stał się dla mnie potwierdzeniem, że ze mną musi być coś nie tak. Kto normalny chciałby się zadawać z kimś, kogo dopadła nerwica lękowa? Przecież rzucił mnie chłopak, a znajomi olali. Nie zrobili tego bez przyczyny, prawda? Kto choruje na nerwicę lękową? No takie patałachy jak ja. Zaczęłam uważać się za kogoś gorszego sortu. Ciężko mi było się oprzeć temu wrażeniu skoro większość czynności leżała poza moim zasięgiem. Inni jeździli w ciepłe kraje i na koncerty, kończyli studia, zakładali rodziny, rozwijali kariery zawodowe…a ja nie mogłam nawet wyjść z domu.

 

NERWICA LĘKOWA – KTO CHORUJE?

Prowadząc firmę, która nawet w tytule kręci się wokół lęku – Niepanikuj –  na co dzień obracam się wśród osób, które zmagają się z atakami paniki, nerwicą czy depresją. Niektórzy myślą, że jest mi ciężko słuchać o “takich poważnych tematach”. Zawsze odpowiadam z dumą, że ja sama miałam nerwicę. Wtedy szczęka opada im do ziemi i mówią… TY? TY miałaś nerwicę lękową? A w życiu bym nie powiedział! Przecież TY jesteś normalna. I w dodatku zawsze uśmiechnięta!

Helloooooouuuuuu. No właśnie dlatego, że ją miałam nerwicę, taka jestem! Bo nerwica może wiele nauczyć. Wystarczy się wsłuchać w jej głos.

Nie miałam żadnej trudnej sytuacji rodzinnej, traumatycznych przeżyć, nie zażywałam narkotyków, a mimo to zachorowałam. Nerwica to choroba 21 wieku i dopada takich normalnych ludzi. Z rodzinami, zwierzakami, którzy mają normalne życiowe problemy jak każdy z nas. Tak się akurat trafiło, że boją się kolejnego ataku paniki i właśnie na tym skupiają się nasze rozmowy. Ataki paniki nie mają absolutnie nic wspólnego z poważnymi chorobami takimi jak na przykład schizofrenia czy psychoza (choć każdy panikowicz się boi, że je ma haha).

Wspaniale jest móc dzielić się swoim doświadczeniem w walce z nerwicą lękową i widzieć jak inni pokonują swoje lęki. Ci “inni” ludzie to superbohaterowie. Sami muszą wykonać pracę na rzecz walki z nerwicą. Ja daję tylko wskazówki, a oni walczą własnymi siłami. Mimo tych wszystkich okropnych objawów, każdego dnia starają się przekraczać własne granice możliwości, aby odzyskać swoje życie. A dodatkowo pracują, wychowują dzieci, wyprowadzają psy… po prostu żyją.

 

LĘK NIE WYBIERA

Dla nerwicy nie ma różnicy czy ktoś jest szczupły czy gruby, bogaty czy biedny. Nie ma też znaczenia płeć, wiek czy kolor włosów. Tym bardziej nie ma znaczenia status majątkowy, model samochodu i metraż mieszkania. Lęk wykracza poza granice wieku, rasy i płci. Traktuje wszystkich jednakowo. Gdy przychodzi, wszyscy stają się sobie równi. I każdy jest tak samo bezbronny i bezsilny.

W obliczu ataków paniki każda waluta traci na wartości. Można mieć na koncie miliony, a one i tak nic nie pomogą jeśli nie będziemy nad sobą pracować samodzielnie. Mogą zapłacić za wizytę i kupić receptę, ale nie kupią systematyczności, konsekwencji w działaniu czy choćby w uczeniu się na swoich własnych błędach.

Nerwica to totalnie nie rozumiana przypadłość. Łatwiej jest zrozumieć kogoś, kto miał to samo co my: grypę, cukrzycę, alergię. Osobom, które mają przykładowo cukrzycę, której objawy fizyczne widoczne są gołym okiem, okazuje się zrozumienie. Po pierwsze dlatego, że objawy są widoczne, po drugie kto nie zna kogoś kto ma cukrzycę? Jest to tak popularna choroba, że siedząc przy stole z rodziną, zawsze znajdziemy wujka co “nie słodzi herbaty”.

Nerwicę często się ukrywa i wcale nie tak łatwo znaleźć kogoś kto ją miał. Nie wszyscy lubią dzielić się tą przypadłością z różnych względów. Czasami osobistych, a czasami zawodowych. W przypadku nerwicy otoczenie nie rozumie na czym polega ta przypadłość. Dzieje się tak dlatego, że nigdy nie mieli do czynienia z lękiem. A nawet jeśli już mieli to w małym natężeniu. Ktoś im coś opowiedział i to bardzo ogólnie. Cóż tu dużo mówić… po prostu łatwiej jest nam zrozumieć coś z czym sami mieliśmy styczność. 

 

Z TOBĄ JEST WSZYSTKO OK

Oczywiście zdarzają się różne przypadki osób chorujących na nerwicę, ale większość z nich to zwyczajni ludzie. I to w większości bardzo fajni! Mają różne ciekawe zawody. Pracują w telewizji, w dużych korporacjach, w małych firmach i prowadzą własne biznesy. Żywię do ich prawdziwą sympatię. Podziwiam. Jestem pełna uznania. Nerwica lękowa jest czymś, co łączy wszystkich ludzi na całym świecie. Fakt, że ktoś zachorował na ataki paniki jest jedynie informacją o tym, że żyje w 21 wieku i zmaga się z jego bolączkami.

Najbardziej aktywnych czytelników zapamiętuję i nagradzam! Jak być aktywnym czytelnikiem?

Zostaw komentarz, udostępnij artykuł, dołącz do mnie na Instagramie, YouTube, Facebooku i koniecznie zapisz się na newsletter!

Newsletter

Bądź na bieżąco! Otrzymuj zniżki, zgarniaj gratisy i wygrywaj nagrody.

Co myślisz o tym wpisie?

Udostępnij

Zajrzyj do sklepu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

„Triki na ataki paniki”

Moja historia. Jak pokonałam nerwicę lękową?

O mnie

Podczas mojej przygody z nerwicą lękową inspirowałam się badaniami i wskazówkami z pism naukowych takich jak Science czy Nature oraz metodami treningowymi jednostek specjalnych. Nie brałam leków i nie korzystałam z terapii. Od 8 lat otaczam opieką mentorską swoich klientów i pomagam im rozwijać kompetencje niezbędne do walki z nerwicą lękową bez leków.

Newsletter

Informacja o Cookies

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zaakceptuj, by korzystać z serwisu.