Jak zdałam sobie sprawę, że lęk zaczyna się w głowie.

Ludzie zmagający się z atakami paniki mają tendencję do zwracania zbytniej uwagi na to, co dzieje się z ich ciałem i przypisywania absolutnie wszystkich objawów nerwicy lękowej. Ja również się z tym zmagałam. Nawet jak już zaczęłam w miarę normalnie funkcjonować to za każdym razem, gdy zaczynałam się czuć choć odrobinę „inaczej” w mojej głowie myśli zaczynały krążyć wokół jednego…czy to zapowiedź ataku paniki? Potrzebowałam kilku lat, aby zdać sobie sprawę z tego, że lęk zaczyna się w głowie…

Dawno temu, niedzielnym popołudniem wybraliśmy się paczką znajomych na pizzę. Dopisywał nam weekendowy nastrój. Były śmieszki i heheszki. Wszyscy opowiadali o swoich sobotnich przygodach. Jeden z moich znajomych balował wraz z kolegami całą noc po klubach Rzecz jasna ich przygoda była suto zakrapiana wódką, piwem i kolorowymi drinkami. Zabawa trwała w najlepsze do białego rana, a niedziela dla kolegi zaczęła się dopiero o godzinie 16:00, gdy wstał w tym samym ubraniu w którym imprezował obok nadgryzionego hamburgera i frytkami we włosach. Chłopak lubi zaszaleć. Jest tak zwanym imprezowym zwierzem.

Opowiadał iż, że tak się opił, że nie za bardzo wychodziło mu chodzenie. Pan taksówkarz musiał zapakować go do auta jak worek ziemniaków. W taksówce jechał około 30 minut więc zdążył usnąć. Była zima, więc w ciepłym samochodzie zrobiło się po alkoholu przytulnie 🙂 Pan taksówkarz próbował wybudzić kolegę, ale on spał jak kamień i był nie do ruszenia. Warto nadmienić, że kolega ma z 190 cm wysokości i rosły z niego chłop. Pan taksówkarz zaczął więc głośno krzyczeć „halo” i nim potrząsać. W końcu ten się wybudził i myślał, że ktoś go atakuje. Ugryzł więc Pana taksówkarza w rękę w ramach obrony.

Kolega ten miał tak ciężkiego kaca, że było mu duszno. Czuł się słabo, był blady, odwodniony, bolała go głowa, drżały mu ręce  i w dodatku miał przebłyski z dnia poprzedniego. Mówił o stanie przedzawałowym oraz o tym, że miał sparaliżowaną lewą rękę i szczękę, bo spał na lewym boku. Odczuwał ogromy lęk i poczucie winy, gdyż miał przebłyski, że zrobił coś złego, ale nie do końca pamiętał co. Urwał mu się film. Następnego dnia policja poszukiwała wysokiego, młodego człowieka, który pogryzł taksówkarza. Gdy opowiadał nam tą historię, wszyscy zrywaliśmy boki. Można mieć problemy z prawem z różnych przyczyn, ale za coś takiego?

Czy odnajdujesz w zachowaniu mojego znajomego objawy podobne do ataków paniki? Wymienił praktycznie cztery z którymi zmagałam się kiedyś osobiście…kolana jak z waty, duszności, lęk, uczucie stanu przedzawałowego. Żaden ze znajomych, a tym bardziej główny bohater historii, nawet przez sekundę nie pomyślał poważnie o objawach, które odczuwał. Mimo, że były dokładnie takie same jak te związane z lękiem.

Żartobliwe podejście do sprawy potrafi załagodzić najcięższe lęki. Trzeba pamiętać, że lęk zaczyna się w głowie.

Ps. Na Facebooku Niepanikuj ( klik )trwa konkurs do 8.10.2017. Do zgarnięcia 6 Dostępów Premium za FREE.