Uczucie duszności od nerwicy. Co robić? Jak opanować? Ćwiczenie

StockSnap_W23EUNXBCG-scaled

Uczucie duszności od nerwicy to częsty objaw zaburzeń lękowych. Sama się z tym zmagałam i nie wspominam tego za miło 🙂 Miałam wrażenie, że nie jestem w stanie złapać powietrza i bardzo się tego bałam. Szkoda, że podczas mojej przygody z nerwicą nikt mi nie wyjaśnił, że duszność na tle nerwicowym to tylko wrażenie duszności i tak na prawdę nie może doprowadzić do uduszenia. Jeśli zmagacie się z tym objawem to przeczytajcie wpis do końca i koniecznie zróbcie ćwiczenie, które pomoże Wam opanować ten objaw.

 

UCZUCIE DUSZNOŚCI OD NERWICY – PRZYCZYNY

Najprościej tłumacząc nerwica jest niczym innym niż silną reakcją na stres. Hormony takie jak adrenalina i noradrenalina, wydzielane są przez rdzeń nadnerczy właśnie w odpowiedzi na stres. Wyrzut adrenaliny powoduje miedzy innymi: wzrost ciśnienia krwi, przyspieszenie akcji serca oraz mobilizację psychiczno fizyczną prowadzącą do działania lub ucieczki (fight or flight response) Podczas wyrzutu adrenaliny rozszerzają się również oskrzela ułatwiając i przyspieszając oddychanie. Wtedy właśnie można odczuwać ucisk w klatce piersiowej lub inne dziwne sensacje związane z oddychaniem – każdy to odczuwa na swój sposób i przypomina to “uczucie duszności od nerwicy”. Ja interpretowałam te sensacje jako problemy z nabraniem powietrza na skutek których się uduszę. W konsekwencji zbytnio skupiałam się na swoim oddechu i doprowadzałam do hiperwentylacji czyli zbyt szybkiego oddychania. Hiperwentylacja prowadzi do objawów takich jak zawroty głowy, drętwienia i mrowienia kończyn co tylko dodatkowo potęgowało moje objawy.

Ile razy miałam uczucie duszności? Tysiące.

Ile razy drżałam w obawie, że się uduszę? Tysiące.

Ile razy się udusiłam? Zero!

 

DUSZNOŚCI OD NERWICY A PRAWDZIWA DUSZNOŚĆ

Warto wiedzieć, że uczucie duszności od nerwicy jest czymś zupełnie innym niż taka prawdziwa duszność prowadząca do uduszenia. Jeśli nie potrafisz odróżnić jednego od drugiego, poniższe ćwiczenie na pewno Ci to ułatwi.


Taka prawdziwa duszność powstaje w wyniku obniżonego poziomu tlenu we krwi tętniczej i wtedy człowiek może się faktycznie udusić. Czym się objawia obniżony poziom tlenu we krwi? Mój mąż ma bardzo rzadką chorobę płuc, która polega na samoistnym wytwarzaniu zapalenia. W nasilonym okresie choroby poziom tlenu spada mu tak bardzo, że nie jest w stanie wziąć głębokiego oddechu. Gdy próbuje to zrobić – czka. Każda aktywność fizyczna powoduje u niego ostry ból w klatce piersiowej i niemożność nabrania powietrza. Nawet wstanie z kanapy staje się dla niego ogromnym wysiłkiem. Dodatkowo można u niego zaobserwować fioletowo-niebieskie zabarwienie śluzówek i ust. I to nie jest słabiutkie zabarwienie, tylko mocy i wyraźny kolor zauważalny z daleka 🙂 Absolutnie wszystkie badania potwierdzają u niego obniżony poziom tlenu.

Wrażenie duszności od nerwicy biorące się z wyrzutu adrenaliny podczas którego rozszerzają się oskrzela ułatwiając i przyspieszając oddychanie, w żadnym wypadku nie wpływa na obniżenie tlenu we krwi. Jest to jedynie wrażenie, że się ma duszność. Gdyby ktoś wykonał nam badanie natlenienia krwi w trakcie tego wrażenia, wyniki byłyby prawidłowe.

 

DUSZNOŚCI OD NERWICY. CZY MOŻNA SIĘ UDUSIĆ?

Nie ma takiej możliwości, by nasz mądry organizm w trakcie reakcji walcz lub uciekaj wyłączył sobie dostęp do tlenu. Nie po to została zaprojektowana. Wtedy tlen jest bardzo potrzebny. W końcu ta reakcja jest właśnie po to, aby walczyć lub uciekać. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że nawet jeśli przez nadmierną koncentrację na tym objawie mamy chwilowe wrażenie problemów z oddychaniem i doprowadzany się do hiperwentylacji, mózg w końcu zmusza nas do prawidłowego nabierania powietrza.

Na logikę…Czy widziałeś kiedyś lwa, który udusił się gnając za gazelą? W trakcie reakcji walcz lub uciekaj, oskrzela działają tak jakby miały zacząć wspomagać bieg/ucieczkę/atak. A tymczasem my stoimy. I dodatkowo bardzo skupiamy się na tym co się z nami dzieje przez co nasz mózg otrzymuje od nas informację o potencjalnym zagrożeniu więc ciągle odpala reakcję walcz lub uciekaj, a wraz z nią pokłady adrenaliny. I kółeczko się zamyka.

 

DUSZNOŚCI OD NERWICY – JAK NAD TYM ZAPANOWAĆ

Gdy jesteśmy zrelaksowani, oddychamy automatycznie oraz nieświadomie, w stabilnym i kontrolowanym przez nasz organizm rytmie. Płuca pobierają tlen i uwalniają go do tkanek, a następnie usuwają dwutlenek węgla. Przy miarowym oddychaniu, wymiana tlenu i dwutlenku węgla odbywa się we właściwym tempie. Mechanizm ten nie działa jednak skutecznie, gdy oddychanie nie odbywa się w sposób automatyczny czyli wtedy, gdy zaczynamy się na nim skupiać i dodatkowo w niego ingerujemy. Na przykład kładąc się w zaciemnionym pokoju i próbując uspokoić oddech. Duszności od nerwicy są tylko wrażeniem duszności więc nie ma konieczności żeby interweniować. I tak się nie udusimy.

Jeśli chcesz się przekonać, że to odczuwasz faktycznie jest tylko wrażeniem duszności, a nie prawdziwymi dusznościami możesz wykonać poniższe ćwiczenia.

 

ĆWICZENIE 1: ZAJMIJ SIĘ CZYMŚ – ODWRÓĆ UWAGĘ

Mechanizm „wentylowania płuc” skutecznie działa tylko wtedy gdy oddychanie odbywa się w sposób automatyczny czyli wtedy, gdy nasza uwaga skupiona jest na czymś innym (przykładowo rozmawianiu z kimś, oglądaniu serialu itp.) Gdy zaczynamy skupiać się na oddychaniu to ingerujemy w ten proces. I tu tkwi sedno problemu. Gdy świadomie przyglądamy się procesowi oddychania, mechanizm regulacyjny przestaje funkcjonować zgodnie ze swoim naturalnym rytmem, co prowadzi do jeszcze większej hiperwentylacji. Także oddychając do papierowej torby możemy ten proces dodatkowo nasilić! Przyznać się bez bicia, ile razy daliście się złapać w tą pułapkę? Ja co najmniej kilka

Spróbuj natychmiastowo zmienić otoczenie lub zajmij się czymś na czym będziesz mógł skoncentrować swoją uwagę. Jeśli siedzisz na kanapie i zaczynasz odczuwać wrażenie duszności, wstań i jedź do sklepu. W przypadku gdy siedzisz w pracy, wyciągnij współpracownika na lunch. Jeśli procesy regulujące oddychanie odzyskały swój naturalny rytm, gdy Twoja uwaga została przeniesiona na inną czynność to znak, że nie masz prawdziwych duszności. Gdybyś miał niedobór tlenu we krwi to żaden lunch czy wypad do sklepu nie sprawiłyby, żeby ten proces się cofnął lub zatrzymał.

 

ĆWICZENIE 2: WPROWADŹ SIĘ W RUCH

Ustaliliśmy już, że w trakcie reakcji walcz lub uciekaj, oskrzela działają tak jakby miały zacząć wspomagać bieg/ucieczkę/atak. Przekonaj się o tym, że możesz biec i faktycznie wykonaj fizyczny ruch. Zrób szybką przebieżkę, kilkanaście podskoków, wbiegnij po schodach lub poskacz na skakance. Możesz to zrobić? Świetnie! To znak, że się nie udusisz. Tak, Twój oddech dodatkowo przyspieszy, bo przecież tak właśnie działa “system”. Jak ciało się szybciej rusza to organy muszą na to odpowiedzieć. To nie jest nic groźnego. Zadzieje się zarówno u osoby mającej ataki paniki, jak i tej która z atakami paniki nie miała nic wspólnego. Dodatkowo ruchem fizycznym wyślesz informację do mózgu, że zagrożenie nie istnieje więc zatrzymasz reakcję walcz lub uciekaj, a wraz z nią wydzielanie adrenaliny. No kto skacze i robi przebieżki jak się boi?

I teraz najlepsze…Jeśli chcesz sobie doraźnie pomóc i pozbyć uczucia duszności, idź na godzinny jogging, szybki spacer czy bieg. Przez pierwsze kilkanaście minut możesz mieć wrażenie, że oddech rozpędza się jeszcze bardziej, ale po godzinie mi podziękujesz.

Najbardziej aktywnych czytelników zapamiętuję i nagradzam! Jak być aktywnym czytelnikiem?

Zostaw komentarz, udostępnij artykuł, dołącz do mnie na Instagramie, YouTube, Facebooku i koniecznie zapisz się na newsletter!

Newsletter

Bądź na bieżąco! Otrzymuj zniżki, zgarniaj gratisy i wygrywaj nagrody.

Co myślisz o tym wpisie?

Udostępnij

Zajrzyj do sklepu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

3 odpowiedzi

  1. Witam.Ja mam taki problem z oddychaniem jak wjeżdżam na autostradę źle mi się oddycha, nogi mam jak z waty i czuje napięcie w ciele a w głowie pulsowanieJak to opanować w czasie jazdy?

    1. Najłatwiej jest przekierować uwagę. Jeśli jesteś na Instagramie to właśnie przed chwilą opublikowałam kilka pomysłów na przekierowanie uwagi. Tylko warto pamiętać, że te techniki należy szlifować zanim wykorzystamy je w krytycznym momencie na przykład w trakcie jazdy autem. Możesz też spróbować puścić sobie moją Instrukcję Głosową (Jak pokonać atak paniki). Ona jest w formacie mp3 to można sobie puścić radiu samochodowym lub po porostu z telefonu.

    2. O jezu jak ja to doskonale znam!Przeszlo 2 lata temu dostałam najsilniejszego ze swoich ataków paniki,po ponad 2 letniej przerwie właśnie podczas jazdy autem na autostradzie.Od tamtej pory jak mam wjechać na autostradę to odczuwam wielki lęk,ale już staram się nad tym panować w miarę.

„Triki na ataki paniki”

Moja historia. Jak pokonałam nerwicę lękową?

O mnie

Podczas mojej przygody z nerwicą lękową inspirowałam się badaniami i wskazówkami z pism naukowych takich jak Science czy Nature oraz metodami treningowymi jednostek specjalnych. Nie brałam leków i nie korzystałam z terapii. Od 8 lat otaczam opieką mentorską swoich klientów i pomagam im rozwijać kompetencje niezbędne do walki z nerwicą lękową bez leków.

Newsletter

Informacja o Cookies

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zaakceptuj, by korzystać z serwisu.