Mantra to werset, ciąg zdań, sylaba, często praktykowane w praktyce duchowej. Stosowanie mantry polega na wielokrotnym recytowaniu, śpiewaniu, szeptaniu lub powtarzaniu w myśli. Powtarzanie mantry ma nam pomóc w oddzieleniu się od myśli. Mawia się, że samo słowo mantra znaczy „ta, która chroni umysł”. Nie wiesz co robić w chwili ataku paniki? Spróbuj metody na mantrę!
CO ROBIĆ W CHWILI ATAKU PANIKI?
Ja totalnie nie wiedziałam co robić w chwili ataku paniki. Zmagania z palpitacjami serca czy kolanami jak z waty, totalnie mnie paraliżowały. Przełomem okazał się film w którym pokazywano mnichów odprawiających mantry w klasztorze. Zaczęłam się zastanawiać jak oni to robią, że udaje im się totalnie skoncentrować i oddzielić od całego świata.
Jest to bardzo zawiły proces, ale najprościej mówiąc nie da się myśleć o dwóch rzeczach w jednym czasie. Albo skupiasz się na mantrze, albo na lęku. Jak skupisz się na mantrze, to odcinasz lękowi paliwo.
CO ROBIĆ W CHWILI ATAKU PANIKI? ZRÓB TO CO ROBIĄ KOMANDOSI
Z technik powtarzania mantr korzystają komandosi, astronauci, spadochroniarze, snajperzy, zawodowi sportowcy, wyznawcy różnych religii (sekty też 😁), sprzedawcy, wszyscy zestresowani na trudnych misjach i wykonujący extremalne zadania.
Nie wiesz co robić w chwili ataku panik lub gdy czujesz, że objawy nerwicy lękowej nasilają się? Zrób to, co robią komandosi. Postaraj się nie rezygnować z jakiejś czynności/aktywności. Rób dalej to, co właśnie robisz, a w międzyczasie powtarzaj swoją „mantrę”. Na głos lub w myślach. Powtarzaj w trybie ciągłym. Tak długo aż poczujesz, że lęk zaczyna maleć. Mantra pozwoli Ci przetrwać ten najtrudniejszy moment kryzysowy, gdy lęk osiąga swoje maksimum.
Komandosi czy astronauci mają opanowaną sztukę koncentracji uwagi do perfekcji. Czasami po prostu liczą w myślach, a innym razem odmawiają modlitwę. Na licznych szkoleniach uczą się kierować uwagę dokładnie tam, gdzie chcą. Ma im to pomóc przetrwać nawet najtrudniejsze wyzwania na misjach.
JAKĄ MANTRĘ WYBRAĆ?
Mantrą może być wszystko. Werset, ciąg zdań, sylaba, a nawet wiersz lub piosenka. Kojarzysz film Diuna i scenę z testem pudełka? W tej scenie Paul bierze udział w rytuale przejścia. Musi pokonać własne słabości i zapanować nad umysłem, umieszczając rękę w skrzyni tortur. Jeśli przemówi lub wyjmie rękę z pudełka to Matka Wielebna zabije go. W trakcie próby matka Paula wymawia mantrę, z której śmiało możesz skorzystać zmagając się z atakiem paniki.
Nie wolno się bać, strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoła.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja.
Poczuj moc tych słów. Ja mam ciarki za każdym razem, gdy je wymawiam.
TO DZIAŁA! TYLKO DAJ TEMU SZANSĘ
Pamiętaj, praktyka czyni mistrza. Na początku praktykowanie mantry nie zatrzyma ataku paniki w kilka sekund. Mantry to praktyka – należy je praktykować. Dopiero wtedy zaczną przynosić wymierne korzyści. Trenując regularnie z czasem dojdziesz do wprawy i już po chwili zaczniesz odczuwać, że lęk maleje. Komandosi również muszą trenować, aby mantry pomagały im w trudnych warunkach na misji.